wtorek, 30 września 2014
czwartek, 4 września 2014
One Colour Granite & Pepper
podejrzewam że tan lakier będzie moim ulubieńcem :)
Plusy :
- kolor, piękny delikatny fiolet z drobinkami ;)
- chropowatość lakieru :D mega, coś innego niż zawsze
- wytrzymały, zmywam codziennie, sprzątam, gotuje a on nadal sie trzyma zero odprysku, mam go na paznokciach od soboty a dziś już czwartek.
- zapach, praktycznie wcale nie śmierdzi
- szybko wysycha
- wystarczy jedna grubsza warstwa na całkowite pokrycie ( ja osobiscie wole dwie cienkie, bo zawsze wychodzą mi jakieś bruzdy)
Minus :
- wąski pędzelek, co nie przeszkadza w aplikowaniu produktu, ale wole jednak grubsze pędzelki
- dostępność, u mnie w mieście go niestety nie ma, a to cudeńko dostałam za co baaardzo dziękuję :*
jeśli gdzieś go namierzę kupię jeszcze inne kolory ;)
a Wy co o nim sądzicie?
skradł Wasze serca?
czwartek, 28 sierpnia 2014
Balea żel pod prysznic mango mambo
Krótko i na temat.
Plusy :
- zapach, pięknie pachnie mango ;) mojemu narzeczonemu bardzo przypasował na wyjeździe
- dobrze sie pieni
- wydajny :)
- cena 5zł
- solidne opakowanie na tzw, klik. Nic sie z nim nie stało kiedy był luzem w walizce :D
Minusy :
- dostępność, ja swój nabyłam na giełdzie samochodowej całkiem przypadkiem
- nudzi mnie szybko ten zapach, dlatego też nie używam go codzinnie, tylko co 2 dzień.
skład :
Czy kupie go następnym razem? pewne tak, bo żeli do mycia nigdy za wiele ;)
a Wy co o nim sądzicie? przypadł Wam do gustu ?
poniedziałek, 25 sierpnia 2014
Balea, Vitalizing Shampoo Rosmarine + Melisse
Hej ;) coś długo nie pisałam :/ bo albo byłam na wyjeździe później chora a na samym końcu problemy rodzinne :(
Dziś opiszę Szampon z Balea ;) bardzo sie cieszyłam kiedy go kupowałam :) ale emocje opadły i pora na konkrety
Plusy :
cena - 6 zł za 300 ml
opakowanie - zgrabne, zamykane na tzw klik, nic nie wycieka, nawet w podróży luzem w torbie.
wydajny - mała ilosć wystarcza na umycie głowy
i to by było na tyle, niestety
Minusy :
- zapach , na samym początku był super ale po jakimś czasie bardzo mnie drażnił
- bardzo szybko przetłuszczał moje włosy ;/ nawet w te tzw zimniejsze dni (rano umyłam nim głowe a juz po kilku godzinach były oklapnięte i lekko tłustawe na czubku głowy)
- bardzo obciążył moje cienke włosy
- dostępność
podsumowując nie polecam, i wiecej go nie kupie.
Od samego rana zwitał do mnie listonosz ;)
z niespodzianką od Izy :) klik
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Niedzielne zakupy ;)
Hej :)
Co jakiś czas w niedziele jeździmy z całą rodzinką na zakupy :)
i tak też było wczoraj :) Jestem bardzo z nich zadowolona :)
Balea szampon do włosów vitalizing do włosów normalnych i przetłuszczających się z melisą i rozmarynem. Do tej pory myslałam że jest on na objętośc bo właśnie tak pani na stoisku powiedziała :P no ale coż ten tez dobry :) bardzo ładnie pachnie ;) kosztował 5zł.
Balea mango mambo żel pod prysznic. Ile sie sie tego naoglądałam na różnych blogach , bardzo chciałam go mieć :) pachnie obłędnie :) kosztował 6zł
Bell push up mascara. Tusz zwiększający objętość rzęs z silikonową szczoteczką. Kupiłam go w biedronce, już od dawna go chciałam :) i wkońcu jest mój :) kosztował 8.99zł
Bell 2skin pocket pressed powder - matujący puder prasowany z lusterkiem. Używam go od kilku lat, jest bardzo dobry :) u mnie w sklepie stacjonarnym kosztuje ponad 18 zł a w biedronce kupiłam go za 13 zł :) opłaca sie.
Go pure chusteczki odświeżające aqua - do torebki w sam raz zawsze sie przydadzą :) 3 sztuki kosztowały w biedronce 3 zł :)
Venus pianka go golenia z ekstraktem z melona i grejpfruta - kupiłam w rossmanie na promocji, miała brać taka z isany ale nie było, wiec wziełam tą za 4,69 zł :
Isana odżywka do włosów suchych i zniszczonych podobno dobra a była akurat na promocji :) za całe 4.99zł
Sukienka dopasowana z New Yorkera ;) rozmiar 36, jest mega dopasowana, przed kolano :) akurat taka na wesele :) w rzeczywistości jest ciemniejsza :) kosztowała 55 zł
i ostatnim zakupem była bransoletka, piękna, miętowa :) za 15 zł na giełdzie. Kupiłam ją mimo tego że mi spada z reki :P tak mi sie spodobała :)
uff to tyle :) a Wy jakie produkty bądz rzeczy ostatnio kupiłyście ?
Zapraszam do wzięcia udziału na blogu http://malaoazaizy.blogspot.com/2014/08/sierpniowe-rozdanie.html
bardzo atrakcyjne nagrody ;))
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
L'oreal Paris, Casting Creme Gloss, 801 Satynowy blond
Hej :)
Od zawsze marzył mi sie blond na włosach :)
Postanowiłam zaszaleć :) i kupiłam właśnie Castinga, praktycznie co farbowanie własnie sięgam
po tę farbe ponieważ jest bez amoniaku ;) zawsze sie ładnie wypłukiwała ale to co zrobił mi ten kolor na głowie to jest koszmar. nie będe dłużej sie rozpisywać, i przejde do plusów i minusów
Plusy:
- cena 20 zł z groszem
- dostępność
- kolor
minus :
- od zawsze uwielbiałam tą farbe ale ta, strasznie mnie piekła w głowe
trzymałam ją nie 20 min a zaledwie 18.
- zniszczyła mi włosy (a niby bez amoniaku)
- wydajność, niby mam długie włosy ale cienkie i nie jest ich zbyt dużo. Ledwo starczyło mi na głowe.
(inne farby z Castinga, zawsze mi jeszcze zostawały, dlatego bylam w szoku ze tej jest tak mało)
podsumowując wiecej jej nie kupie, i nawet jej nie polecam, bo co z tego ze kolor jest ladny jak
bardzo niszczy wlosy ;/
a Wy też macie takie odczucia odnoście tej farby?
Zapraszam to wzięcia udziału w konkursie :)
rozdanie :)
Zapraszam to wzięcia udziału w konkursie :)
rozdanie :)
sobota, 2 sierpnia 2014
Małe zakupy tygodnia :)
Hej :D
Mój tydzień bez wizyty w sklepie chemicznym badz zwykłym dziale z chemią
uważam za stracony ;)
nawet głupia próbka czy mała saszetka produktu bardzo cieszy :)
w domu śmieją sie ze mnie że można mnie zostawić na bite 2-3 godziny w chemicznym,
i nawet nie zauważe ze sobie gdzieś poszli :) po prostu musze każdy produkt z osoba wziąć
pomacac ;p raczej ich nie otwieram, chciaż niestety mi sie to zdarza ;/
a oto co kupiłam :
od lewej strony:
Bella wkładki - nazwyklejsze, jakie mogą być, nie wiem czy dobre, kupiłam je pierwszy raz bo niestety moich w małym opakowaniu zabrakło. Kosztowały 3,65zł
Szampon brzozowy Eva Nature Style - Do włosów normalnych i przetłuszczających się, ma piekny zapach, myłam juz trzy razy głowe ;) bedzie wydajny, bo mało go trzeba użyć żeby ładnie sie włosy pieniły ;) kosztował 3,50zł
Szampon Joanna Naturia z mięta i wrzosem - Do włosów normalnych i ze skłonnością do szybkiego przetłuszczania się. Dopiero w domu go powąchałam, super pachnię miętą :) dziś umyje juz nim głowe :0 jestem ciekawa jak sie sprawdzi :) Kosztował 3,95zł
Alantan Dermoline - Krem ochronny półtłusty z witaminami A+E, nie pachnie, super do pięt ładnie je zmiękcza, nie nadaje sie na twarz, ale to już w osobnym poscie :) Kosztował, 8,90zł
Zjaja Anno d`oro Lifting Solution - Mikrodermabrazja zabieg domowy przeciw zmarszczkom. Niby na etykiecie jest 40+ ale czytałam ze jest świetna nawet i na takie lekki młode (mam 25lat) zmarszczki jak moje :P spróbować zawsze można. Kosztowała 1,30zł
Zjaja maska odczyszczająca - z szarą glinką do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej. Naczytałam sie ze jest dobra wiec kupiłam, zobacze jak sie u mnie sprawdzi. Kosztowała 1,60zł
Golarka Xtreme3 - Nie chciałam wydawać chyba z 6 zł na cala paczkę golarek z biedy bo wymyśliłam sobie spróbować czegoś innego, więc kupiłam taką. Jestem zachwycona i chyba już nie powróce do tych bierdonkowych. Kosztowała 3,70zł
Biały Jeleń - pianka hipoalergiczna, pisałam o niej we wcześniejszym poście :) dlatego też nie robiłam jej zdjęcia : kosztowała 8,50zł :)
to tyle.
Wy używacie jakiegoś produktu z tych pokazanych przeze mnie rzeczy?
Jeśli tak to czy sprawdziły sie u Was? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)